wtorek, 27 sierpnia 2013

Mój (nie)wielki powrót

Cześć wszystkim! Jakże dawno się nie widzieliśmy ;) Na wstępie powiem tylko, że dzisiaj nic nie zaprezentuję jedynie pogadam/popiszę...
Powróciłam właśnie (właściwie to w niedzielę) z Włoch. Było cudownie! Całkiem przypadkiem byłam na plaży podczas Air Show-u słynnych Tricolores! Zwiedziłam słoneczną Wenecję (przy okazji nabyłam 3 zawieszki ze szkła weneckiego... nie mogłam oprzeć się pokusie!)... i opalałam się na plaży. Niestety Lava musiała zostać w Polsce ale rzeźbiłam ją z piasku na plaży!
Przed wyjazdem sporo szyłam ale nie zdążyłam Wam wszystkiego pokazać... żeby Was bardziej męczyło co takiego zrobiłam (to nie logiczne) powiem co zrobiłam! A co! Będziecie się zastanawiać jak to wygląda! A więc... zrobiłam kwiatową kosmetyczkę, kwiatową (inaczej niż kosmetyczka) torebkę, kwiatowy (tak jak torebka) pokrowiec na telefon, sukienkę i... chyba już nic więcej.
Mam duuuużo zdjęć z Włoch i duuużo planów na szycie więc będzie co oglądać! Zdjęcia będę pokazywać na przemian z dziełami uszytymi i narysowanymi/malowanymi przed wyjazdem. Potem będę wstawiać to co być może uszyję...  A! Miałam jeszcze powiedzieć co chcę uszyć (żeby nie zapomnieć, bo ostatnio mam napady sklerozy...). Tak, będą to (w tej kolejności): ozdobne szelki dla Lavy, kolejna kwiatowa torebka, i pokrowco-portmonetka (pasująca do torebki). Prawdopodobnie zrobię sobie również piórnik ale nie mam pewności, bo w zeszłym roku dostałam już pewien bardzo ładny i (co dość ważne w moim przypadku) pojemny, kwiatowy piórniol (jeśli można tak powiedzieć). Tak... jest tego sporo ale co zrobić? Się chyba (ależ to niepoprawne!) już na dobre uzależniłam od szycia...
Pozdrawiam i życzę miłej (o zgrozo!) końcówki wakacji,
Emily

piątek, 9 sierpnia 2013

Nasza zapomniana zabawa

Na początku wakacji ogłosiłam zabawę... ale zgłosiła się tylko jedna osoba - Kayri (której bardzo dziękuję!).
Kayri postanowiła wystąpić z... *tamtaradam* Meduzą Elżbietą - zdrobniale Elżunią (jeśli coś namieszałam to mnie popraw ;-))

Zdjęcie autorstwa Kayri
Komentarz Kayri: Wiem, zdjęcie wygląda jakby było
robione tosterem.
Znaczy tło wyszło super ale Elżunia taka niewyraźna ;/
Pewnie chora...

Pozdrawiam,
Emily
PS Jak już wcześniej wspominałam wyjeżdżam dzisiaj na 2 tygodnie, więc niestety ale nie będę mogła pisać, chyba, że znajdę Wi-Fi, działający telefon/komputer i uda mi się jakąś rzecz zrobić ;-)

czwartek, 8 sierpnia 2013

Niezwykle (nie)skomplikowany przepis na koktajl chłodzący

Mamy upały i pewnie nic nikomu się nie chce robić... (ajajaj... trzeba na jutro skończyć sukienkę na wyjazd)
No ale koktajl? Taki zimny, lekki i w dodatku bananowy... i - co najważniejsze prosty i szybki w przygotowaniu.

Co będzie potrzebne?
  • 3 minuty,
  • nóż,
  • blender,
  • bananów kilka (zależy od chęci) (z lodówki),
  • mleka... trochę (na oko się leje...) (z lodówki).

Jak to zrobić?!
Kroimy banana/y, wrzucamy do miksera, dodajemy mleka i miksujemy. Pijemy sobie koktajl xD

Pozdrawiam,
Emily
PS Wybaczcie ale przez najbliższe 2 tygodnie nie będę pisać, bo wyjeżdżam.

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

sobota, 3 sierpnia 2013

Torba/by dla psa

Każdy wie, że czasem trzeba pójść na zakupy nieprawdaż? No a jeśli brakuje bułek na śniadanie można przy okazji zabrać psa na spacer. Więc... dlaczego ja mam nieść zakupy?! Przecież może zrobić to pies ;-)
Właśnie dla tego uszyłam Lavie torbę... a właściwie torby, bo są dwie - po prawej i lewej stronie psa. Specjalnie to jej nie przeszkadza... biega, skacze i robi wszystko co lubi...
Tak więc ten... zaraz dodam i zdjęcie ;-) Muszę tylko zmusić Lavę do współpracy w robieniu zdjęcia... Może to chwilę potrwać! (O! Po 2 dniach się udało :D)





Pozdrawiam,
Emily