niedziela, 25 września 2016

Kot

Ponad rok temu dostałam od Znajomej z Anglii wspaniałe materiały. Żeby się jakoś odwdzięczyć postanowiłam uszyć dwa Tildowe stworki (kolejny już niedługo na blogu) i wysłać je do Dobrodziejki (takie tkaniny nie zdarzają się w Polsce!). Kotek dość długo czekał na ukończenie, ponieważ brakowało mi czarnych koralików, a kto kiedykolwiek szył pluszaka wie, że nie da się łączyć elementów bez oczu ;)


Em

niedziela, 18 września 2016

Motylek

Uwielbiam bawić się obiektywami manualnymi, wychodzi mi to coraz lepiej, szczególnie w przypadku kwiatów. Przy robieniu zdjęć pluszakom zauważyłam idealnego kandydata na kwiatowy portret (a dlaczego motylek? to nazwa kwiatu) :)


Em

środa, 14 września 2016

Letni filmik

Dzisiaj post nieco nadprogramowy, bo teraz pojawiają się w weekendy. Uznałam, że większość z Czytelników nie ma zbyt dużo czasu w trakcie tygodnia i jest to lepsze rozwiązanie :)
Chciałam się podzielić z Wami kolejną edycją "Lata z Lavą", czyli filmikiem skleconym z naszych wakacyjnych wypraw. Nie jest zbyt merytoryczny - wykonujemy te sztuczki, które lubimy. Nie biegamy, bo Lava jest już od ponad roku na emeryturze (już w styczniu 10 lat). Nie widać na nim zbyt wiele nowego, jednak ja uważam, że jest przepiękny. Ukazuje naszą Więź, porozumienie. Lavy "wybryczność" i niekiedy własny pomysł na zrobienie czegoś (kreatywność zdecydowanie ma po mnie :))
W te wakacje ponownie pojawiłyśmy się na fotospacerze zawyżając średnią wieku psiego (to Lava) i obniżając ludzkiego (to moja wina, przyznaję się, chodź średnią obniżałam nie aż tak znacząco jak Lava). Otrzymałyśmy kilka fantastycznych zdjęć (niestety nie wspólnych, w ferworze tego wszystkiego zapomniałam poprosić, ups) i poznałyśmy nowych psich znajomych. Miałam też okazję pooglądać na żywo frisbipieski i jestem już pewna co do aktywności z ewentualnym psem nr 2, który kiedyś na pewno się pojawi, tylko jeszcze nie wiadomo kiedy ;)
Oczywiście i tym razem nie obeszło się bez małych kłopotów z montażem, ale tym razem nie musiałam już korzystać z usług Znajomego z Anglii :P
Jestem bardzo dumna z walorów artystycznych. Wspaniały bokeh zawdzięczamy Heliosowi, a szerokie ujęcia KITowi z Canona.


Em

niedziela, 11 września 2016

Jeż nr 4 :)

Ten Jeżyk tak mi się spodobał, że nie mogłam się powstrzymać i jestem w trakcie szycia drugiego. Jest niemal identyczny jak sławna Trójka A&A&L, ale jednak zupełnie inny - uroki handmadeu :)