Wbrew pozorom, nie robię zdjęć tylko Lavie. Przed moim obiektywem często "stają" także roślinki i krajobrazy, ale nie ma aż tak dużego efektu WOW jaki lubię. Powoli ewoluuję nie pokazując Wam tego, co powstaje, żeby kiedyś opadły Wam szczęki ;)
Tutaj nie ma WOW, wiosna jest taka, jakby jej nie było. Kwiatki są, ptaszki śpiewają, ale nie ma słońca, co nieco utrudnia robienie zdjęć roślinkom :(
A już za trzy tygodnie, nasza rodzinka powiększy się o ślicznego Chłopca. Ma cztery grube, puchate łapki, czarny ogonek z białym pędzelkiem i jest idealnym, wyczekanym, wymarzonym Synusiem! W związku z tym powstanie nowy blog. Wpisy, będą o tematyce czysto psiej, więc osoby niezainteresowane tematem nie ucierpią. Tu wciąż pojawiać się będą moje robótki. Ostatnio naszła mnie ochota na haft atłasowy, więc wyposażyłam się w tamborek, potrzebuję już tylko płótna!
Em
Nie wiem czemu, ale jakoś mi smutno z powodu nowego bloga... A jaki jest link do niego? Widzę, że Lava zyska towarzysza :) Wybrałaś już imię? Biedna staruszka będzie męczona przez małego łobuza (bez urazy dla Lavy i jej towarzysza) =]
OdpowiedzUsuńNie ma co się martwić! Ten blog wciąż będzie, mam nadzieję, że wręcz zacznie tętnić życiem! Będzie więcej zdjęć, nowych psich akcesoriów, moje życie znów nabierze prędkości, a zazwyczaj im więcej mam zadań, tym lepiej planuję sobie czas. Długo zastanawiałam się nad nowym blogiem (ze 2 lata ;)) i uznałam, że teraz jest dobry moment - udokumentuję tam na pewno dorastanie (uwaga, uwaga imię) Beowulfa, a potem nasze pierwsze kroki w sporcie, będzie to forma pamiętnika.
UsuńZastanawiałam się, jak Lava zareaguje, ale bardzo lubi inne psy, a szczeniaki traktuje z matczyną czułością. W dodatku Bej jest wyjątkowym gentlemanem i z tego co widzę i wiem z Hodowli, to nie zaczepia innych psów i raczej ignoruje ich zaczepki - brat idealny! A że pewnie zdarzy mu się pomęczyć starszą Siostrę - no cóż, taka uroda szczeniaków ;)
Co do nowego bloga - linka jeszcze nie ma, bo go nie otworzyłam, chyba zaistnieje w sieci dopiero, kiedy przywieziemy Chłopaka do domu (26 maja). Jego design powstawał od ok. 3 lat, został radykalnie zmieniony mój pierwotny zamysł, ale za to jest chyba idealny, chociaż zupełnie inny od tego. Tutaj zostanie sielska atmosfera, jaka będzie panować kiedyś w mojej pracowni!
To wszystkiego najlepszego na drodze życia z nowym psem i nowym blogiem!
UsuńNie mogę się doczekać, 26, dzień po moich urodzinach :D
UsuńDziękujemy! <3
UsuńNo i wszystkiego najlepszego na zaś <3