... to zależy, jak na to patrzeć. Na kilku zdjęciach śnieg, na kilku jego brak. Część jest wynikiem zabawy nowym telefonem, część aparatowa. Te ciemna wykonałam dziś o 7 rano na tradycyjnym przedświątecznym wypadzie na lubelskie Stare Miasto. Naszym zamiarem były także zdjęcia wschodu, ale niestety wyglądał on tak, że najpierw było ciemno, a potem jasno, bez stanu pośredniego :)