środa, 28 stycznia 2015

Krowa Stróż

Nie wiem jakim cudem ta Krówka żyje już od ponad roku, a jeszcze nie ma o niej SPECJALNEGO posta! To z mojej strony wprost ogromne niedopatrzenie! Może to kwestia tego, że była niespodzianką? Potem o niej zapomniałam...
Krówka jest bardzo wyjątkowa, to jedyny obraz, który powstał tylko i wyłącznie z mojej wyobraźni, specjalnie dla Kogoś, a nawet rodziny Ktosi, choć najbardziej dla małego Adasia. Stróż ma Go pilnować i dbać, żeby nic złego się nie działo... i miałam, nadal mam i mieć będę, nadzieję, że tak będzie.


Pozdrawiam Wszystkich Czytelników, a w szczególności A, M, J :*
Em

niedziela, 25 stycznia 2015

Komin

Powstał w zeszłym roku, w lutym tak konkretnie i dzielnie ogrzewał przez ten czas moją szyję, ale nie miał szansy zaistnieć w Internecie. Dzisiaj, podczas odkurzania na blogu (dla niewtajemniczonych - robię nowe zdjęcia starszym produktom, piszę posty o tych, które nie miały szansy, tak jak komin, pojawić się w żadnym poście) odnalazłam prezentowany dziś komin.
Wykonanie tego tu komina było stosunkowo proste - wybrałam bardzo dobrą włóczkę. Jest miękka i delikatna, dzięki czemu nie trzeba się z nią szarpać. A i splot starałam się robić lżejszy, aby było wygodniej układać szalik na szyi, żeby żadna dziura się nie pojawiła :)


Pozdrawiam,
Em
PS Zimo, mam nadzieję, że widzisz, iż z niecierpliwością Cię wyczekuję. Przychodź, bo chcemy z Lavą pokorzystać ze śniegu w tym roku ;)

niedziela, 18 stycznia 2015

B[e]zy

Trzy lata temu dałam mojej Mamie na Dzień Matki obraz. Przedstawiał bzy, które próbowałam namalować 3 razy, za każdym razem inną techniką, która okazywała się być trefna. W końcu użyłam ponacinanej w czterech miejscach słomki do napojów.


Teraz zasypię Was obrazami, bo zrobiłam zdjęcia ich wszystkich. Kilka "dzieł" powstało przez te kilka lat chodzenia na zajęcia.
Stare również mają nowe zdjęcia, ponieważ mam teraz, jakże fantastyczne, tło. W postaci odwróconego tyłem postera.

Pozdrawiam,
Em

niedziela, 11 stycznia 2015

Drugie pluszowe drugie ja Lavy :D

Podwójne słowo "drugie" w tytule nie jest błędem :) Powstały dwa Drugie pluszowe ja Lavy. Jedno dla mnie - drugie dla Wielkich Fanów Lavy i Rodziny z Warszawy. Z tego co wiem zaaklimatyzowało się bardzo dobrze, jest znane i lubiane przez całą Rodzinkę, a w szczególności pana A, właściciela Krówki Stróża i Baby Królika Ninjy :)
To pluszowe ja Lavy jest nieco bardziej... zadbane? Chyba tak, zadbane i modne :D Szanel musi być!
Historia jest taka sama jak Drugiego pluszowego ja, dlatego nie przedłużam i przedstawiam :)

czwartek, 1 stycznia 2015

Szczęśliwego Nowego Roku!

Blog ma drugie już urodziny, zaczyna się Nowy Rok... czego chcieć więcej? A zdrowia i szczęścia w rodzinie, udanych uszytków i ładnych zdjęć chociażby! Tego właśnie Wam życzę z tych okazji!


Em :*