Lubelskie Stare Miasto przepięknie się prezentuje niezależnie od pory roku (choć zimowe poranki stwarzają niezwykły klimat...). W wakacje zdarza mi się wybrać tam z Lavą, czasem też z naszą psią znajomą. Nie byłabym sobą, gdybym nie zablokowała ruchu pieszego i nie wykonała kilku szybkich zdjęć.
Niedaleko znajduje się też dość sympatyczny (choć podobno tylko za dnia) park, a w nim, klasyczny dla lubelskich rzek i rzeczek, tudzież innych zbiorników, nad którymi się przechodzi, mostek.