Lubelskie Stare Miasto przepięknie się prezentuje niezależnie od pory roku (choć zimowe poranki stwarzają niezwykły klimat...). W wakacje zdarza mi się wybrać tam z Lavą, czasem też z naszą psią znajomą. Nie byłabym sobą, gdybym nie zablokowała ruchu pieszego i nie wykonała kilku szybkich zdjęć.
Niedaleko znajduje się też dość sympatyczny (choć podobno tylko za dnia) park, a w nim, klasyczny dla lubelskich rzek i rzeczek, tudzież innych zbiorników, nad którymi się przechodzi, mostek.
Poznajcie Fionę - bohaterkę bloga Ja i moja spanielka (nieskromnie się pochwalę, że odpowiadam od ponad roku za jego szatę graficzną :))
Em
Piękne zdjątka, jakim obiektywem były robione?
OdpowiedzUsuńHelios 44-2 58mm f/2 :)
UsuńDzieki, tak właśnie myślałam, że to raczej nie 50mm, to nie ten bokeh
UsuńNo tak :) na 50 też się zasadzam (jednak AF jest dość przydatny...), ale najpierw tele i 85. Ogólnie Helios jest dobry na, jak się ma niski budżet, ale trzeba sie namęczyć z ostrością (podobno 44-4 jest w tej kwestii lepsze, ale dowiedziałam sie za późno).
UsuńDzięki :) Ja także lubię wyprawy na miasto! Odkąd Lava zrozumiała, że nie trzeba wszystkich na około zaczepiać (oraz reagować na zaczepki, które niestety są dla wielu ludzi na porządku dziennym, bo przecież skoro mówię do swojego psa, jak idzie, to i oni mogą...) to sama przyjemność!
OdpowiedzUsuńTego mostka w ogóle nie kojarzę...
OdpowiedzUsuńLubię takie miejsce zdjęcia, a jeszcze z Heliosowym rozmyciem - rewelacja!
Mostek jest w Parku Ludowym, kiedy idzie się w kierunku MPWiK-u, zdarzają się też co jakiś czas po drodze nad Zalew, kiedy idzie się od strony LKJu :)
UsuńDziękuję bardzo za komplement!