niedziela, 20 listopada 2016

Antyzaplątywacz do słuchawek

Ostatnio miałam okazję uszyć kolejny antyzaplątywacz. Połączenie kolorystyczne jest wspaniałe, że sama takiego zapragnęłam (bo ten nie był dla mnie), niestety ta chęć była chyba prorocza, bo mój zaginął ostatnio w niewyjaśnionych okolicznościach :( Zawsze dbam, żeby siedział grzecznie w kieszeni, kiedy słuchawki akurat nie mają jak się zaplątać (tj. spełniają się w roli słuchawek ;)) tak związałam się z moim docelowym zestawieniem materiałowym, że zrobię jego duplikat, a prezentowana wersja  pozostanie w sferze rozważań ;)


Em

2 komentarze: