sobota, 9 maja 2015

Się ujawniła...

... Lava. Z tym, że nie jest labradorem! Tylko wszystkim w jednym :D Coraz bardziej lubię się z moim aparatem!




 Okropnie podoba mi się dynamika na tym zdjęciu, rosa w powietrzu, trawa wyrywana łapkami...



 Była jeszcze jednak koleżanka, ale raczej jest nieśmiała i chowała się z boku tylko co jakiś czas wkraczając do zabawy :)

 Jedno z niewielu zdjęć, na których Lava wyszła jak Lava :)



Pozdrawiam,
Em
PS Kto jeszcze nie oglądał filmiku?

9 komentarzy:

  1. Zdjęcia zznakomite! a Lava pozdrawiająca uchem powalająca:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na ostatnim zzdjęciu Lava się pięknie wyłania spod łąki... i te banieczki światła na pierwszym planie. Brawo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Banieczki światła są zarazem banieczkami szóstotrzydziestnej rosy!

      Usuń
  3. Co za zdjęcia!!!!
    A aparat co jakiż to? Bo nie wiem, czy mi znany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znasz go... czarnuch mój, przywitał sie na urodzinach: LUMIX DMC FZ-50, staruszek z 2006 chyba!

      Usuń
  4. Śliczne zdjęcia :). Lava taka szalona. Musimy zapoznać ze sobą dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musimy, Fionka od razu dostałaby ode mnie kilka zdjęć!

      Usuń
  5. jakie piękne zdjęcia, jaka Utalentowana Fotografka :-)

    OdpowiedzUsuń