Piernik świąteczny [niekoniecznie na święta]

Obiecałam przepis na pierniczki ale jednak nie robię ich dzisiaj, tylko jutro, więc pojawi się dopiero jutro. Dzisiaj za to upiekłam piernik (nawet dwa!), Jako, że jest to typowo świąteczne ciacho (przynajmniej u mnie w domu jest co roku).

Dam więc przepis na piernik. Lepiej zrobić go za wcześnie, to ładnie "odparuje" i będzie smaczniejszy.

Co będzie potrzebne?
Na 2 spore pierniki.

• 3 szklanki mąki,
• 1,5 szklanki cukru,
• 1/2 szklanki oliwy/oleju,
• 260 g miodu sztucznego (na prawdę wychodzi smaczniejszy ze sztucznym!),
• 1 szklanka mleka,
• 2 jajka (bez skorupek),
• 1 łyżeczka przyprawy do piernika,
• 1 łyżeczka cynamonu,
• 1 łyżeczka sody.

Jak to zrobić?

Jajka i cukier wrzucamy do miski i miksujemy, aż zrobi się z tego coś w rodzaju kogla-mogla. Dolewamy oleju i miksujemy. Wsypujemy po trochu mąki, przypraw i ciepłego/letniego mleka. Za każdym razem, gdy dodamy tych rzeczy miksujemy. Rozgrzany miód wlewamy do masy i ponownie miksujemy.

Formy  (ja używam takich na chleb) wykładamy papierem do pieczenia/rozsmarowujemy tłuszcz. Rozlewamy ciasto. Wstawiamy do piekarnika nastawionego na 145C i zostawiamy na mniej więcej godzinę. Po godzinie sprawdzamy, czy ma już piernikowy kolor i się upiekł. Jeśli nie zostawiamy, jeśli tak wyjmujemy i zostawiamy do wystygnięcia i odparowania.

Życzę smacznego i wesołych świąt!