Wybaczcie, że nie pisałam tyle czasu (dokładnie 12 dni), ale jakoś straciłam poczucie owego wynalazku zwanego czasem.
Zapewne każdy z nas czasami chce coś zapisać... tylko gdzie? W komputerze nie... brak klimatu. W telefonie? Może, może... wszędzie będziemy to ze sobą mieć... ale znów brak klimatu! Zwykły zeszyt? Blisko, bardzo blisko... tylko jest tak zwykły, ze wszyscy mogą taki mieć! Trzeba go jakoś ozdobić. Narysować coś na okładce można, ale zeszyt się skończy i z naszych rysunków nici! Poza tym nie każdy będzie happy ze swoich obrazków (np. ja!). Najlepszym (moim zdaniem) rozwiązaniem jest zrobienie okładki z materiału. Zakupiłam gruby, szary materiał (chyba płótno) i uszyłam okładkę. Czegoś jednak brakowało! Była taka pusta. Tasiemek w pasmanterii ładnych nie było ;( Wycięłam wiec kawałek materiału, z którego są też sukienki Tosi i Stefci, zawinęłam na brzegach i zrobiłam z niego "tasiemkę" ;)
Pozdrawiam,
Em
PS DZIĘKI WIELKIE, do 12 000 zostało już tylko 36 wejść!!! Jak już te 12 000 będzie zrobię jakiś tutorial. Może być on na kartkę świąteczną, okładkę na notes lub obrożę w stylu poprzednich szelek (zależy czy sama obroża będzie się ładnie prezentować ;) Jeszcze pomyślę, Wy możecie zaproponować coś od siebie, a ja zobaczę co da się zrobić ;)
Z tym zapisywaniem jest dokładnie tak, jak piszesz! Nie wszystko pasuje do komputera, bo ... komputer nie do wszystkiego pasuje;-) Dlatego ja bym bardzo chciała umieć zrobić (sobie;-) taką okładkę na zeszyt!
OdpowiedzUsuńOtóż to!
UsuńMasz już 12.045 wyświetleń - Gratuluję :D
OdpowiedzUsuńA do tego masz wielki talent!
Dzięki!!!
UsuńŚliczne! A z tym zapisywaniem to jest tak, jak mówisz ;) Zrobiłabyś tutka jak takie cudo zrobić?
OdpowiedzUsuńPrawdopodobnie zrobię w podzięce za 12 000 wejść ;)
Usuń