sobota, 7 lutego 2015

Kwiaty


Dzisiaj będzie o kwiatach. Zostały namalowane już jakiś czas temu... Mi się (znów o misiach?) jakoś specjalnie nie spodobały, ale moja Mama jest ich wielką fanką.
Taki obraz jest dość prosty w malowaniu, gdy lubi się szpachelkę. Ja niestety jej nie lubiłam, nie lubię i nigdy nie polubię. Powód jest prosty - jedna pomyłka i trzeba skrobać... To zdecydowanie NIE jest miłe :)

Pozdrawiam,
Em

6 komentarzy:

  1. Wcale się nie dziwię Twojej mamie: te kwiaty są niesamowite!

    OdpowiedzUsuń
  2. Według mnie obraz jest cudowny. Nie jestem zdziwiona zachowaniem Twojej Mamy, też bym się nim zachwyacała :).

    H&F

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyrazziste a jednocześnie ulotne:)

    OdpowiedzUsuń